Do Ajutaji dotarliśmy pociągiem 3 klasy dosłownie za symboliczną złotówkę:))
Zalogowaliśmy się w hostelu, wynajeliśmy rowery i udaliśmy się na zwiedzanie byłej stolicy Tajlandii. Notabene w Ajutaji była to nasza jedyna podczas wyprawy noc, spędzona w pokoju z klimatyzacją, cholernie zmarzłem...:)
W Ajutaji zzwiedziliśmy ruiny wielu pałaców i świątyń, które przed najazdem Birmańczyków były chlubą miasta. Ajutaja została włączona przez UNESCO do listy Światowego Dziedzictwa Kulturowego w 1991 roku.