Geoblog.pl    pavep    Podróże    Tajlandia 2009    pierwsze wrażenia
Zwiń mapę
2009
05
lip

pierwsze wrażenia

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8399 km
 
Bangkok jest to miasto które albo się kocha za egzotyczną różnorodność i 24-godzinny tryb życia, albo nienawidzi za chaos, brud i hałas.

Wysiadając z Michałem z samolotu nie mieliśmy żadnych planów, jedynie dwa plecaki i przewodnik po Tajlandii. Naszym celem było najsławniejsze chyba backpackerskie miejsce na świecie – ulica Khao San Rd. "Na Khao San można robić wszystko – zapleść sobie warkoczyki, zrobić tatuaż, imprezować, wyrobić lewą legitymację FBI (nędzna) albo kartę studencką ISIC (ideał, nikt nie rozpozna), a za nieco większe pieniądze odebrać dyplom ukończenia Harvardu lub Oxfordu. Tam są też knajpy z europejskim jedzeniem i milion hotelików. "

Po odwiezieniu Australijczyka do dzielnicy rozpusty, około 4 wylądowaliśmy na Khao San Rd.
Szukaliśmy taniego noclegu, ale w nocy każdy zawyżał ceny. Stwierdziliśmy, że przeczekamy do rana na ławce pijąc zimną Nestii.

Bangkok po godzinie 4 w nocy wygląda na brudne, brzydkie i pełne śmieci miasto, ale zmienia się nie do poznania, gdy nad ranem milion Tajów zaczyna je sprzątać:)
Jedynie powietrze momentami śmierdzi jak brudna ściera z podłogi, ale trzeba się przyzwyczaić.

W Bangkoku panuje ogromna wilgotność powietrza dochodząca do ponad 90%, do tego dochodzi temperatura w granicach 34 stopni co dla Europejczyka jest ciężkie.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
pavep
Paweł Wolański
zwiedził 9% świata (18 państw)
Zasoby: 178 wpisów178 61 komentarzy61 791 zdjęć791 6 plików multimedialnych6
 
Moje podróżewięcej
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
13.05.2015 - 15.05.2015
 
 
11.05.2014 - 02.06.2014